„W tym momencie wstałem z miejsca, zacząłem chodzić po celi i powtarzać sobie ciągle: wierzę, wierzę, wierzę" - wspominał scenę w celi śmierci przyszły ksiądz, który miał zmienić Kościół.
„W tym momencie wstałem z miejsca, zacząłem chodzić po celi i powtarzać sobie ciągle: wierzę, wierzę, wierzę" - wspominał scenę w celi śmierci przyszły ksiądz, który miał zmienić Kościół.
Zmysły służą nam do tego, by poznać i poprawnie wejść w relację ze światem wokół nas. Należą jednak do świata materialnego i nie obejmują pełni rzeczywistości. Gdyby nas zatrzymały tylko na materii, pozbawiły by nas całej gamy doświadczeń o charakterze duchowym.
Zmysły służą nam do tego, by poznać i poprawnie wejść w relację ze światem wokół nas. Należą jednak do świata materialnego i nie obejmują pełni rzeczywistości. Gdyby nas zatrzymały tylko na materii, pozbawiły by nas całej gamy doświadczeń o charakterze duchowym.
Dawid Gospodarek / KAI
Transmisje Triduum nie zawsze pomaga w dobrym przeżyciu Wielkanocy i nie dla każdego może być łatwą formą udziału w liturgii. Wejdź w te trzy wymiary, aby lepiej przeżyć święta w trakcie pandemii.
Transmisje Triduum nie zawsze pomaga w dobrym przeżyciu Wielkanocy i nie dla każdego może być łatwą formą udziału w liturgii. Wejdź w te trzy wymiary, aby lepiej przeżyć święta w trakcie pandemii.
Dominikanie.pl / YouTube
"Wyobraźcie sobie, że każdym znakiem krzyża, każdym rozgrzeszeniem, kapłan rozwala cały misterny plan, jaki szatan nad tobą wykonał od ostatniej spowiedzi. Być może diabeł pracował na niego miesiącami" - mówi franciszkanin.
"Wyobraźcie sobie, że każdym znakiem krzyża, każdym rozgrzeszeniem, kapłan rozwala cały misterny plan, jaki szatan nad tobą wykonał od ostatniej spowiedzi. Być może diabeł pracował na niego miesiącami" - mówi franciszkanin.
Jak każda publiczna egzekucja – ścięcie mieczem, wieszanie czy szafot – ukrzyżowanie było popularną rozrywką ludu. Tłum oskarżenia, tłum odrzucenia, tłum szyderstwa, tłum popychany ciekawością i żądzą rozrywki. Zebrani z zainteresowaniem patrzyli na ukrzyżowanie.
Jak każda publiczna egzekucja – ścięcie mieczem, wieszanie czy szafot – ukrzyżowanie było popularną rozrywką ludu. Tłum oskarżenia, tłum odrzucenia, tłum szyderstwa, tłum popychany ciekawością i żądzą rozrywki. Zebrani z zainteresowaniem patrzyli na ukrzyżowanie.
o. Robert Więcek SJ
Medytacja wielkopostna (pasyjna) w cyklu ojca Roberta Więcka o przebitym sercu Pana Jezusa
Medytacja wielkopostna (pasyjna) w cyklu ojca Roberta Więcka o przebitym sercu Pana Jezusa
Podział na żywych i zmarłych jest chwilowy, tymczasowy. My „pozostający w ciele” pielgrzymujemy do domu Ojca niebieskiego, a nasi zmarli, bracia i siostry, osiągnęli już kres pielgrzymowania i oczekują tam na nas.
Podział na żywych i zmarłych jest chwilowy, tymczasowy. My „pozostający w ciele” pielgrzymujemy do domu Ojca niebieskiego, a nasi zmarli, bracia i siostry, osiągnęli już kres pielgrzymowania i oczekują tam na nas.
Nic tak nie męczy, jak nicnierobienie. Ręce rwą się przecież do działania, a podwinięte rękawy sygnalizują pełną gotowość. Aktywność i konkret. Zajęte ręce i myśli. Często tak można i trzeba. Bywa jednak i tak, że – z różnych względów – na nic się zdadzą nasze dłonie. Chyba że złożone do modlitwy. A modlitwa to trwanie. Często niełatwe. Ale czy bierne?
Nic tak nie męczy, jak nicnierobienie. Ręce rwą się przecież do działania, a podwinięte rękawy sygnalizują pełną gotowość. Aktywność i konkret. Zajęte ręce i myśli. Często tak można i trzeba. Bywa jednak i tak, że – z różnych względów – na nic się zdadzą nasze dłonie. Chyba że złożone do modlitwy. A modlitwa to trwanie. Często niełatwe. Ale czy bierne?
Dariusz Piórkowski SJ / Dominik Dubiel SJ
Jasne, że z „Gorzkich żali”, podobnie jak ze wszystkiego, da się zrobić złotego cielca, który zamiast prowadzić do misterium naszego Pana, będzie skupiał na samych sobie. Ale w dużej mierze zależy od nas, czy będziemy szukali głębi i pomagali dostrzec ją innym tymi słowami. Do dyskusji o Gorzkich Żalach jak i samej przydatności tego nabożeństwa w Kościele dołączył Dominik Dubiel SJ, który w krótkim wpisie odpowiada Dariuszowi Piórkowskiemu SJ.
Jasne, że z „Gorzkich żali”, podobnie jak ze wszystkiego, da się zrobić złotego cielca, który zamiast prowadzić do misterium naszego Pana, będzie skupiał na samych sobie. Ale w dużej mierze zależy od nas, czy będziemy szukali głębi i pomagali dostrzec ją innym tymi słowami. Do dyskusji o Gorzkich Żalach jak i samej przydatności tego nabożeństwa w Kościele dołączył Dominik Dubiel SJ, który w krótkim wpisie odpowiada Dariuszowi Piórkowskiemu SJ.
Już pierwsi chrześcijanie interpretowali słowa Jezusa z krzyża jako początek Psalmu 22 i tak patrzyli na ten moment Jego życia: oto sprawiedliwy błaga Boga o pomoc z pewnością, że zostanie wysłuchany. Ta interpretacja jest bardzo logiczna: w Ewangelii Jezus bardzo często cytuje wersety różnych psalmów i bez wahania można powiedzieć, że jako pobożny Żyd nimi właśnie się modli i nimi żyje.  Oto rozważania drogi krzyżowej, inspirowane psalmami, które towarzyszyły Jezusowi przez całe ziemskie życie. 
Już pierwsi chrześcijanie interpretowali słowa Jezusa z krzyża jako początek Psalmu 22 i tak patrzyli na ten moment Jego życia: oto sprawiedliwy błaga Boga o pomoc z pewnością, że zostanie wysłuchany. Ta interpretacja jest bardzo logiczna: w Ewangelii Jezus bardzo często cytuje wersety różnych psalmów i bez wahania można powiedzieć, że jako pobożny Żyd nimi właśnie się modli i nimi żyje.  Oto rozważania drogi krzyżowej, inspirowane psalmami, które towarzyszyły Jezusowi przez całe ziemskie życie. 
Adam Szustak OP
"Dziesiąta stacja drogi krzyżowej to miejsce, gdzie Bóg chce dać nam łaskę zabrania wstydu. On pragnie, byśmy stanęli przed Nim z podniesionymi głowami, czyli byśmy przyjęli naszą słabość i nie wstydzili się jej" - pisze dominikanin.
"Dziesiąta stacja drogi krzyżowej to miejsce, gdzie Bóg chce dać nam łaskę zabrania wstydu. On pragnie, byśmy stanęli przed Nim z podniesionymi głowami, czyli byśmy przyjęli naszą słabość i nie wstydzili się jej" - pisze dominikanin.
Jeśli chcielibyśmy przeżyć Wielki Post, jak nakazuje nam "Reguła" św. Benedykta, to warto te cztery elementy zaplanować z nią w ręku.
Jeśli chcielibyśmy przeżyć Wielki Post, jak nakazuje nam "Reguła" św. Benedykta, to warto te cztery elementy zaplanować z nią w ręku.
Logo źródła: TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów
Wielki Post to czas, w którym możesz odnaleźć swoją najgłębszą tożsamość. Wystarczy, że się zatrzymasz.
Wielki Post to czas, w którym możesz odnaleźć swoją najgłębszą tożsamość. Wystarczy, że się zatrzymasz.
o. Robert Więcek SJ
Medytacja Wielkopostna (pasyjna) o Obnażonym Sercu Pana Jezusa
Medytacja Wielkopostna (pasyjna) o Obnażonym Sercu Pana Jezusa
Chrześcijaństwo odnosi się do całego naszego życia i działania. Obejmować powinno i pracę zawodową, i życie prywatne, wybory polityczne i społeczne, ale także styl życia. Tam, gdzie tego brakuje, chrześcijaństwo staje się folklorem, ornamentem, a nie rzeczywiście pełną odpowiedzią na zaproszenie Boga.
Chrześcijaństwo odnosi się do całego naszego życia i działania. Obejmować powinno i pracę zawodową, i życie prywatne, wybory polityczne i społeczne, ale także styl życia. Tam, gdzie tego brakuje, chrześcijaństwo staje się folklorem, ornamentem, a nie rzeczywiście pełną odpowiedzią na zaproszenie Boga.
YouTube/ kb
W poniedziałek pojawił się pierwszy odcinek cyklu filmowego pt. „Ksiądz vs Raper". Ks. Jakub Bartczak oraz Tau przypomnieli m.in swoją buntowniczą młodość czy genezę pasji do muzyki.
W poniedziałek pojawił się pierwszy odcinek cyklu filmowego pt. „Ksiądz vs Raper". Ks. Jakub Bartczak oraz Tau przypomnieli m.in swoją buntowniczą młodość czy genezę pasji do muzyki.
Marcin Jakimowicz / Tomasz Nowak OP
Wszyscy cytują intuicję kardynała Ratzingera o tym, że Kościół przyszłości to będzie Kościół mały, zaczyn, który będzie tętnił życiem i nada smak całemu ciastu. To będzie malutki zaczyn. Bóg zaczyna to robić, a my wtedy zaczynamy krzyczeć: kryzys! - mówi Marcin Jakimowicz w rozmowie z Tomaszem Nowakiem OP.
Wszyscy cytują intuicję kardynała Ratzingera o tym, że Kościół przyszłości to będzie Kościół mały, zaczyn, który będzie tętnił życiem i nada smak całemu ciastu. To będzie malutki zaczyn. Bóg zaczyna to robić, a my wtedy zaczynamy krzyczeć: kryzys! - mówi Marcin Jakimowicz w rozmowie z Tomaszem Nowakiem OP.
ks. Mirosław Tosza / Piotr Zworski
Pokutuje takie myślenie o domu dla bezdomnych, że tutaj nikt nie pracuje, więc można ich zatrudnić za półdarmo albo za paczkę papierosów. W takich sytuacjach odpowiadam, że mamy dużo pracy i nie wiem, czy jesteśmy w stanie podjąć się zlecenia. Czasami też, kiedy mam podejrzenie, że ktoś próbuje wykorzystać mieszkańców, pytam wprost: „Ile pan płaci za godzinę?” - mówi ks. Mirosław Tosza ze wspólnoty Betlejem.
Pokutuje takie myślenie o domu dla bezdomnych, że tutaj nikt nie pracuje, więc można ich zatrudnić za półdarmo albo za paczkę papierosów. W takich sytuacjach odpowiadam, że mamy dużo pracy i nie wiem, czy jesteśmy w stanie podjąć się zlecenia. Czasami też, kiedy mam podejrzenie, że ktoś próbuje wykorzystać mieszkańców, pytam wprost: „Ile pan płaci za godzinę?” - mówi ks. Mirosław Tosza ze wspólnoty Betlejem.
Monika i Marcin Gajdowie / YouTube
"Celem naszej chrześcijańskiej drogi jest wejść w pokorę" - posłuchaj odcinka rekolekcji wielkopostnych, przygotowanych przez dominikanów.
"Celem naszej chrześcijańskiej drogi jest wejść w pokorę" - posłuchaj odcinka rekolekcji wielkopostnych, przygotowanych przez dominikanów.
Dwa uczynki miłosierdzia co do duszy: "krzywdy cierpliwie znosić" i "urazy chętnie darować" - choć są pokrewne, to jednak różnią się od siebie. Krzywda to zwykle dotkliwa szkoda fizyczna, psychiczna czy też moralna, której ktoś doznaje w sposób niezasłużony. Głębia krzywdy zależy od wielkości szkody, długości jej trwania, odczuwanego poniżenia i upokorzenia, którego skrzywdzony doznaje.
Dwa uczynki miłosierdzia co do duszy: "krzywdy cierpliwie znosić" i "urazy chętnie darować" - choć są pokrewne, to jednak różnią się od siebie. Krzywda to zwykle dotkliwa szkoda fizyczna, psychiczna czy też moralna, której ktoś doznaje w sposób niezasłużony. Głębia krzywdy zależy od wielkości szkody, długości jej trwania, odczuwanego poniżenia i upokorzenia, którego skrzywdzony doznaje.