Był grudzień 1531 roku. Wstał wcześnie, było zimno i jeszcze ciemno. Do kościoła w Tenochtitlan było daleko. Biegł przez kamieniste wzgórza… To początek wydarzeń, które zmieniły oblicze religijne Nowego Świata. "Mój kochany syneczku, mogłam posłać innych, ale ja ciebie wybrałam" - te słowa od Maryi usłyszał Juan Diego, który o sobie mówił… "jestem nikim". To jego, utkany z nietrwałych włókien agawy płaszcz – indiańska tilma – od wieków nosi cudowny wizerunek Matki Ameryk – Matki Bożej z Guadalupe.
- Jestem po doświadczeniu czasu wielkich prób, takich nawet hiobowych, w których po kolei Pan Bóg przez różne dramatyczne i traumatyczne sytuacje zadawał mi pytanie, czy ja tak serio, czy rzeczywiście Mu ufam - mówi Monika Górska, autorka książki "Zaufaj i puść", w rozmowie z Martą Łysek.
Bóg jest poza czasem. Dla Niego zawsze jest teraz. Czas jest dla nas, ludzi, i to my potrzebujemy, nomen omen, od czasu do czasu specjalnej motywacji. Po to właśnie są różne "specjalne momenty" w ciągu roku, jak na przykład tak ostatnio dyskutowana godzina łaski - żeby zmotywować nas do wysiłku wiary, żeby otworzyć nas na Boże działanie.
"To nie człowiek musi udać się do świątyni i tam sprawować kult, ale Bóg sam przejmuje inicjatywę i posyła swojego Posłańca do domu Maryi. Radykalnie zmienia się więc kierunek: nie człowiek musi coś zrobić, ale to Bóg robi wszystko. Dlatego właśnie historia zbawienia zaczyna się od kobiety, bo ona ma wręcz wpisaną w swą anatomię możliwość przyjęcia nowego życia!" - pisze Przemysław Wysogląd SJ w książce "Wiara rodzi się z patrzenia".
8 grudnia Kościół czci Maryję Pannę w tajemnicy jej Niepokalanego Poczęcia. Tradycja Kościoła widzi w tym początek ‘nowego stworzenia’. Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Maryi został jednak ostatecznie sformułowany i ogłoszony 8 XII 1854 r. przez Piusa IX. Dlaczego tyle czasu zabrało Kościołowi, aby ogłosić ten dogmat, choć intuicję tej prawdy miał od początku?
DEON.pl / mł
W Adwencie szukamy sposobów na to, jak zbliżyć się do Boga. Jedną z bardzo skutecznych dróg jest modlitwa w ciszy. Ale cisza istnieje w dwóch rodzajach. O tym, czym się od siebie różnią i jak wejść w modlitwę w ciszy, w pierwszym odcinku naszego adwentowego cyklu "Czas ciszy" opowiada ks. Andrzej Muszala.
Kiedy został biskupem, dopiero przygotowywał się do przyjęcia chrztu. Był jeszcze katechumenem. Jako cesarski urzędnik doskonale znał się na prawie, ale nie na Piśmie Świętym. Został jednym z czterech Doktorów Kościoła w pierwszych wiekach jego funkcjonowania. Zawsze był otoczony ludźmi, którzy przychodzili do niego ze swoimi problemami, a on służył im pomocą. 7 grudnia Kościół wspomina w liturgii św. Ambrożego.
Ostatnim autorem 1 tomu jest św. Teodor z Edessy (IX w.) przy czym pierwszy tekst mu przypisany w "Filokaliii", "Sto rozdziałów", raczej nie jest jego autorstwa, a drugi tekst, "Theoretikon", powstał w XVII w., co czyni go najmłodszym w całej antologii. W "Stu rozdziałach" autor podejmuje wiele wątków z nauk Ewagriusza z Pontu, podkreśla wagę zachowywania przykazań, wytrwałej skruchy za swoje grzechy i modlitwy. W drugim tekście autor porusza temat walki, która prowadzona wytrwale, owocuje darem przebóstwienia – pisze o. Szymon Hiżycki OSB, redaktor naczelny projektu „Filokalia”, którego fragment publikujemy.
"Wyciszenie to jedna z wielu praktyk służących rozwojowi życia duchowego. Związane jest z nurtem w duchowości zwanym hezychazmem. Ojcowie filokaliczni bardzo dużą wagę przywiązują do wyciszenia w życiu duchowym" - pisze o. Brunon Koniecko OSB w książce "Droga Filokalii. 50-dniowe ćwiczenie duchowe".
„Dialogi w połowie drogi” – Ewa Skrabacz i Wojciech Ziółek SJ rozmawiają o czekaniu. Słowo, nierozłącznie związane z adwentem, które daje okazje do rozmowy o trudnej sztuce czekania, o tym na co czekamy, jak czekamy i czego się – ciągle na coś czekając – obawiamy. Autorzy podcastu mówią, że: Czekanie wcale nie jest statycznym i pełnym rezygnacji nic-nie-robieniem; nie lubimy czekać i nawet zabraniamy sobie oczekiwania na coś lub na kogoś, bo boimy się niespełnienia; w naszym niespełnieniu odciśnięty jest ślad Boga, ślad pełni; warto porozmawiać z kimś bliskim i nie bać się „czekania na nikogo…”.
Narcyz Putz urodził się w zaborze pruskim, ale aktywnie działał na rzecz społeczności polskiej na terenie Wielkopolski. Był społecznie zaangażowany w odbudowywanie państwowości polskiej. Dbał o polskich chłopów i rolników. Zginął jako męczennik w niemieckim obozie koncentracyjnym w Dachau w czasie II wojny światowej. 5 grudnia wspominamy w liturgii błogosławionego księdza Narcyza Putza, jednego ze 108 męczenników II wojny światowej, wyniesionych do chwały ołtarzy przez Jana Pawła II.
"Częścią naszej jezuickiej formacji jest uczenie się nowych języków. Nie chodzi jednak o to, by nauczyć się angielskiego czy ukraińskiego. Bardziej o to, by nauczyć się języka sztuki, filozofii, fizyki, polityki… Od zawsze zachwycało mnie w naszym Zakonie to, że jezuici zajmują się naprawdę wszystkim i potrafią powiedzieć, za świętym Ignacym, że Pana Boga można znaleźć we wszystkim. Dla mnie takim językiem mówienia o Panu Bogu jest język sztuk plastycznych" - mówi Przemysław Wysogląd, autor książki "Wiara rodzi się z patrzenia", która ukazała się nakładem Wydawnictwa WAM.
Św. Barbara, wspominana 4 grudnia, należy do grona tak zwanych Czternastu Świętych Wspomożycieli. Jest patronką dobrej śmierci, przyzywaną w godzinach utrapienia. Jej wielkim czcicielem był św. Stanisław Kostka. Zginęła jako męczennica za wiarę z ręki własnego ojca. Czczona jest w Kościele wschodnim i zachodnim. Przyjrzymy się dzisiaj postaci św. Barbary, dziewicy i męczennicy, orędującej za ludźmi ciężkiej i niebezpiecznej pracy.
Karol de Foucauld, mając blisko trzydzieści lat, przeszedł wielką duchową przemianę i z hulaki, utracjusza, który był cały egoizmem, bezbożnością, pragnieniem zła… Bardziej świnią niż człowiekiem, stał się ubogim mnichem. Miał odwagę wołać: Boże, jeśli istniejesz, daj mi się poznać! Kościół wspomina w liturgii bł. Karola de Foucauld 2 grudnia.
Ojciec Mercurian, generał jezuitów w drugiej połowie XVI wieku „zastanawiał się długo i wahał, zanim się zgodził na desant jezuitów w Anglii. Nie tyle ze względu na grożące im niebezpieczeństwo, lecz dlatego, że nie chciał, aby zostali uwikłani w gęstą sieć politycznych i religijnych interesów, narażających na szwank ich działalność apostolską. W celu uniknięcia tego wydał im dwa ostre rozkazy: nie mieszać się do polityki i nie robić nic, co mogłoby być interpretowane jako chęć przejęcia” majątku Kościoła. 1 grudnia wspominamy św. Edmunda Campiona i towarzyszy, męczenników angielskich.
"W Eucharystii człowiek nie tylko łączy się z Chrystusem, który jak wierzymy, jest obecny cały pod postaciami chleba i wina, ale jednoczy się ze wszystkimi chrześcijanami, z każdym członkiem rodziny ludzkiej i ostatecznie z całym stworzeniem". Przeczytaj fragment książki Thomasa Keatinga OCSO "Kontemplacja chrześcijańska. Droga wewnętrznego pokoju". Autor wyjaśnia w niej, czym jest chrześcijańska kontemplacja oraz jak osiągnąć wewnętrzną ciszę i harmonię serca w świecie, w którym przeważają zgiełk i niepokój".
Andrzej był pierwszym powołanym do grona apostołów. Od samego początku miał dar przyprowadzania ludzi do Jezusa. On przyprowadził najpierw swojego brata, Szymona, potem grupę prozelitów, którzy chcieli zobaczyć Jezusa. Apostołował wśród Greków. Jest uważany za apostoła Słowian. Zginął ukrzyżowany, podobnie do jego Pana. 30 listopada Kościół wspomina św. Andrzeja, apostoła.
Poznał co to ubóstwo i ciężka praca. Urodził się jako osiemnaste dziecko z dziewiętnaściorga rodzeństwa. Był utalentowany i miał niezwykłą łatwość uczenia się języków. Ukończył studia prawnicze. Wstąpił do franciszkanów. Był kaznodzieją zakonnym i pełnił też urząd inkwizytora. Głosił kazania we Włoszech i w wielu krajach Europy. Był mediatorem w wielu sporach. Zakładał "banki pobożne" dla ubogich. 28 listopada wspominamy słynnego kaznodzieję, św. Jakuba z Marchii, franciszkanina. Rozmach jego działalności kaznodziejskiej nawet dzisiaj może budzić podziw.
vatican.va / mł
"Choroba jest częścią naszego ludzkiego doświadczenia" - napisał papież Franciszek. Dla wszystkich, którzy chorują, cierpią i potrzebują wsparcia, papież ułożył specjalną, krótką modlitwę za wstawiennictwem Matki Bożej.
Facebook.com / mł
Jezus nie przemawia do nas prawem i świetnie ukutymi pojęciami. Mówi obrazami, symbolami, znakami. "Próbuje wszelkich sposobów, aby nas przekonać". Dlaczego nie widzimy tego, co powinniśmy widzieć? - pisze o. Dariusz Piórkowski SJ.
{{ article.description }}