Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Jezus wierzy w nas, ale pełnego oparcia szuka tam, gdzie ono jest pewne – w Ojcu. Warto Go w tym naśladować: wierzmy w ludzi, ale najgłębszym i ostatecznym oparciem czyńmy Boga.
Pana nie ma z nami, więc nie widzi, co się tu dzieje i co ja sam wyprawiam ze swoim życiem. Zostawił nas przecież samych sobie. Możemy robić, co chcemy! Czy mam czasem takie odczucia, takie myśli? Jak poczuć obecność Boga w życiu?
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
My jesteśmy skłonni myśleć, że nigdy nie będziemy święci, czyli podobni jak dwie krople wody do Boga. On jednak wierzy, że tak się stanie.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Jako że nie znamy przyszłości, często wydaje nam się, że aktualne niepowodzenie jest ostateczne. Tymczasem przyszłość może przynieść tysiące różnych rozwiązań i na ogół pozytywnie nas zaskakuje.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
W świecie zniszczonym przez zło dobro i miłość muszą być przywracane stopniowo, by nie zostały całkowicie odrzucone.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
To Duch Święty jest w nas ostatecznym sprawcą dogłębnego pocieszenia.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie. Ale wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku. To wam powiedziałem, abyście się nie załamali w wierze (...).
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Jezus wybrał nas na swoich przyjaciół, znając naszą słabość i wiedząc, że my przyjaźni dopiero się uczymy. Spędzając czas z Jezusem łatwo nauczymy się przyjaźni, bo kto z kim przystaje, takim się staje.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Słuchając głosu Pasterza będziemy coraz lepiej Go rozpoznawać. To z kolei pozwoli nam ciągle z Nim być, a bycie z Nim zaowocuje pokonaniem zła.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Chodzi o to, aby dzień po dniu było w naszym życiu coraz więcej "czynów Jezusa", czyli myśli, słów i zachowań, z którymi Jezus utożsamiłby się bez problemu.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Nie bójmy się przychodzić do Jezusa, by prosić o „byle co”. Spełni się wszystko, o cokolwiek poprosimy Jezusa, jeżeli będziemy w Nim trwać. [Ewangelia na dziś (J 15, 1-8) - komentarz]
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Pokój nie oznacza wcale spokoju. Spokój nie jest niezbędny dla pokoju.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Rola Maryi nie ogranicza się tylko do urodzenia i wychowania Syna Bożego. Uczestniczy we wszystkim, co czyni Syn. Bycie z Maryją ułatwia więc i nam uczestnictwo w życiu Chrystusa.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Człowiek może dać innym tylko to, co najpierw otrzymał. Nawet więcej! Wszystko, co ma zawdzięcza innym, zwłaszcza Bogu. Mówienie, że „sobie zawdzięczam” to czy tamto jest błędne i szkodliwe.
To, że każdy chrześcijanin powołany jest do tego, by głosić innym Dobrą Nowinę, wydaje się oczywiste. Problem zaczyna się, kiedy próbujemy określić, kim są ci „inni”, do których mamy pójść z Ewangelią. Jednych spisujemy z góry na stratę: „Nie ma sensu iść do niego ze Słowem, szkoda czasu i sił”. Innym natomiast nie wierzymy, słysząc, że się nawrócili.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Jeżeli chcemy przekonać się o tym, że Jezus jest Synem Bożym, zacznijmy wykonywać „Jego dzieła”, to znaczy po prostu naśladujmy Go. Co się wtedy stanie?
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Jezus jest drogą, prawdą i życiem. Kto jest na właściwej drodze, zna prawdę i żyje nowym, wiecznym życiem, ten się nie trwoży. I jest po prostu szczęśliwy.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Miłość nigdy nie zajmuje się wyszukiwaniem błędów i zła w drugim człowieku, nigdy nie sądzi. Dlatego Jezus nie sądzi nas.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Aby być "z owiec Jezusa" trzeba zgodzić się na przynależność do Niego, a to zakłada poddanie się Jemu.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Kogoś trzeba uczynić swoim pasterzem, to znaczy na kimś trzeba się w życiu oprzeć. Każdy na kimś jest oparty. Niektórzy na sobie, inni na mamie czy tacie, inni na kolegach i koleżankach, jeszcze inni na „ludziach z telewizji”, itd. Warto jednak dobrze zastanowić się na kim się opieram w życiu. Czy jest to ktoś mądry? Co już pokazał swoim życiem ten, na kim się opieram?
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}